TERAZ20°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk pt., 26 czerwca 2015 20:39
Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Milejowie w gminie Rozprza doszło w piątek wieczorem do wypadku. Na szczęście nikomu nic się nie stało, choć z samochodu ciężarowego niewiele zostało.
Zdjęcie 1: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

1 z 12

Autor: fot. Artur Wolski
Autor zdjęcia: fot. Artur Wolski
Zdjęcie 2: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

2 z 12

Zdjęcie 3: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

3 z 12

Zdjęcie 4: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

4 z 12

Zdjęcie 5: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

5 z 12

Zdjęcie 6: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

6 z 12

Zdjęcie 7: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

7 z 12

Zdjęcie 8: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

8 z 12

Zdjęcie 9: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

9 z 12

Zdjęcie 10: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

10 z 12

Zdjęcie 11: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

11 z 12

Zdjęcie 12: Pociąg staranował tira [ZDJĘCIA]

12 z 12

Podpis do zdjęcia
fot. Artur Wolski oraz nadesłane na platformę @KONTAKT

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Pociąg staranował stojącego na przejeździe tira. Silnik ciężarówki  zgasł podczas przejazdu przez tory, kierowca zdążył wyskoczyć z auta. Niestety maszynista nie zdążył zatrzymać pociągu. Naczepa ciężarówki przewróciła się i uderzyła w pobliski dom jednorodzinny. 

- Zgasł mi silnik i nie mogłem ruszyć, na torach została końcówka auta. Udało mi się wyskoczyć bo miałem jeszcze czas, nie było świateł, można było przejeżdżać - powiedział nam kierowca ciężarówki.

Miejsce zdarzenia zabezpieczają policja i straż pożarna. Dwie osoby jadące pociągiem w tym pracownica Warsu zostały lekko ranne. Ale odmówiły hospitalizowania.

 

- Pierwszy raz jadę takim eleganckim pociągiem a tu nagle łubu dubu. Jak podskoczyło to już wiedziałem, że nie jedziemy. Wylądowaliśmy na kamieniach. W pociągu siedzieliśmy dwie godziny - powiedziała nam młoda para podróżująca tym pociągiem.

 

Dwa ostatnie wagony pociągu spadły z torów.

 

W pociągu relacji Warszawa - Katowice było 250 osób. Na miejsce podstawiono samochody zastępcze dla pasażerów. Wielu jednak szukało rozwiązania na własną rękę.

 

Tory w tym miejscu są uszkodzone, ruch pociągów został więc wstrzymany.

 

Zarówno maszynista, jak i kierowca ciężarówki byli trzeźwi.

 

Na miejscu byli: wójt gm. Rozprza Janusz Jędrzejczyk i prokurator.

 

 

 

 

 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 50

    ~strażak (gość)

    28.06.2015 15:58

    Szczęście że nikt nie zginął.rozmawiałem z jedną panią z pociągu której pomagałem wyjść ona powiedziała że to cud że nikt nie zginął ale dzięki temu że w pociągu jechał ksiądz który wiózł relikwię św Judy.coś chyba w tym jest!!!


    ~kwakwa11 (gość)

    28.06.2015 13:50

    Miałem z 10 lat temu podobną sytuację, tylko nie tak drastyczną. Poruszałem się autem 18t, załadowanym. Wjechałem na stację, żeby zatankować. Dosłownie 15 m przed dystrybutorem auto stanęło, bo brakło paliwa. Była to głucha noc i znikąd pomocy, bo stacja była samoobsługowa. Mimo, że było lekko pod górkę , auto załadowane i baterie nie za mocne, na rozruszniku podjechałem do dysrybutora i wlałem paliwo.


    ~okok (gość)

    28.06.2015 13:20

    Najważniejsze , że był Jędrzejczyk i prokurator. Obaj na pewno bardzo pomogli. Tak bardzo, że trzeba o tym, że byli napisać.


    ~Widz (gość)

    28.06.2015 12:23

    Czytam te wszystkie komentarz i nie wierzę że ludzie potrafią być tacy nie mądrzy.Kierowca, dla niego wielki podziw zachował zimną krew bo większość z nas pewnie by siedziało do końca w aucie. Pisząc te głupie komentarze pomyślcie jak wielka mogła być skala tego wypadku ja jestem za przywrócenie droznikow i Kamil trzymaj się


    ~gosc 123 (gość)

    28.06.2015 12:08

    Kolego ,,kwakwa11' a co jesli zeszlo powietrze ze zbiorników i wtedy kierowca nie jest wstanie wcisnąć sprzęgła i nie wrzuci biegu, ponieważ sprzeglo jest pneumatyczne a nie hydrauliczne lub na lince tak jak w przypadku aut osobowych, więc prosze Cie nie mów ze ktos jest p....a jak nie wiesz jak było a po drugie ciekawe jakbys Ty sie zachował w takim przypadku....Człowiek w takich sytuacjach nie mysli racjonalnie, ważne ze kierowca żyje i to jest najważniejsze.Pozdrawiam



    reklama